Atmosfera w pracy to kluczowa rzecz. Gdy w firmie jest nerwowo i zespół pracowniczy patrzy na siebie nawzajem nieufnie i podejrzliwie. To najlepszy moment, by odejść i zwolnić się z pracy.
Czemu ludzie decydują się odejść z pracy?
Powody są różne. Jedni po prostu znaleźli lepszą propozycję pracy i zamierzają z niej skorzystać. Drudzy nie chcą już przebywać w tak toksycznym zespole i mieć w ogóle cokolwiek do czynienia. Innym nie odpowiadają warunki płacowe, które zaproponował pracodawca. Z kolei niektórzy są zmuszeni odejść z pracy z powodów osobistych.
Niezależnie od przyczyny rezygnacji każdy pracownik przed odejściem musi napisać wypowiedzenie z pracy. Skutkuje ono tym, że po pewnym czasie jego etat pozostaje nieobsadzony. I trzeba znaleźć na niego nową osobę.
Wypowiedzenie jak napisać?
Bardzo prosto. Po pierwsze trzeba podać- do kogo jest skierowane to pismo. Po drugie należy na nim dokładnie zaznaczyć, kiedy zostało ono napisane i dostarczone na biurko pracodawcy. Od tej daty na owym piśmie będzie zależał, kiedy skończy się okres wypowiedzenia. Po trzecie należy podać powody, dlaczego odchodzi się z pracy.
Zazwyczaj są to sprawy rodzinne lub niezgodność charakterów, która była przyczyną konfliktów. Na wypowiedzeniu powinien znaleźć się również podpunkt, w jaki sposób umowa o pracę ma być rozwiązana. Przeważnie odbywa się to za porozumieniem stron. A to dlatego, że w takim wariancie zerwania umowy jest najmniej haczyków i kruczków prawnych. Poza tym oznacza to, że obie strony konfliktu rozstają się w poprawny i elegancki sposób.
Ile trwa okres wypowiedzenia?
Trzy miesiące, tyle musi przepracować osobnik, który zamierza opuścić swoje stanowisko pracy. Przy czym, jeśli przepracował w danym miejscu mniej niż trzy lata, okres wypowiedzenia umowy nie jest aż taki długi. Wynosi on od dwóch tygodni do miesiąca. Ten odcinek czasowy jest potrzebny pracodawcy na znalezienie nowego fachowca. W końcu oni nie biorą się z ulicy, tylko w wyniku żmudnej rozmowy kwalifikacyjnej.
Czy pracownikowi coś grozi za niedotrzymanie okresu wypowiedzenia?
W zasadzie nie. Niemniej jeśli pracodawca uzna, że został skrzywdzony, ma prawo żądać, by pracownik przychodził do wygaśnięcia umowy. I on nie ma prawa odmówić. Zazwyczaj okres wypowiedzenia zależy od tego, jak porozumieją się obie strony.
W skrajnych wypadkach za swoją nieobecność w pracy pracownik na wylocie może zapłacić nawet grzywnę pieniężną. Jednak zdarza się to niezmiernie rzadko. Zwaśnione strony wolą raczej rozwiązać tę sprawę polubownie i bez niepotrzebnych komplikacji.